Witam , niedawno kupilem od goscia z komisu (tak wiem pewnie moj blad) Leona Fr 2009 rok ,z silnikiem 2.0 tsi 211ps . Ogolnie autko sprawdzone po vinie w salonie wszystko ok , miernik lakieru takze ok , autko cykalo i jazda probna bez zastrzezen . Umowilem sie z gosciem na zakup , dwa dni pozniej . Kupilem , autkiem zrobilem okolo 30 km i zaczal przerywac silnik , zapalila sie kontrolna epc , wlaczyl tryb awaryjny ,auto nie chcialo juz odpalic tel do handlarza przyjechal z komputerem i laweta . Zabrali go na warsztat , wrocilem do domu i zadzwonilem na drugi dzien co z autem , okazalo sie ,ze jeszcze nie zagladli do niego nie mieli czasu itp itd ,wkurzylem sie mowie zabieram go do siebie , obstawialem moze jakas glupota ,podpiecie pod kompa bez uruchomienia silnika nic nie wykazalo , po przekreceniu stacyjki rozrusznik mial chec zakrecic ale nie dawal rady ( jakby cos blokowalo) i przygasaly kontolki. Jak sie pozniej okazalo po wlaczeniu 6biegu i probie pchniecia go do przodu do tylu silnik nie dawal sie obrocic . Mechanik wykrecil swiece ktora okazala sie strasznie uszkodzona , tak jakby ktos ja siekiera ciosal :/ . stwierdzono ,ze moze to byc przyczyna urwanego zaworu . Dwoch mechanikow po obejrzeniu swiecy stwierdzilo ,ze silnik w srodku mogl ulec powaznemu uszkodzeniu . Oczywiscie problemy z autem plus problemu ze sprzedajacym , ktory stwierdzil ,ze niby podejmie sie naprawy ale watpie ,zeby zrobil to tak jak nalezy ( wiadomo nie robi tego jak dla siebie ) . Sadownie w PL nic nie ugram albo bede mial niesprawne auto i czekal na jakies konkrety pare lat . Myslalem czy nie poszukac silnika i po prostu zrobic to dobrze dla siebie i smigac ,ze spokojna glowa . Dodam ,ze do goscia mam ponad 200km i oddajac autko w jego rece nie mam ani kasy ani auta . Moze ktoś coś doradzi ,podpowie albo ma namiary na taki silnik czy cos . Z góry dzieki

!
podpis usunięty - niezgodny z regulaminem.