Witam forumowiczów.
Panowie dziś miałem takie zdarzenie. Przy ruszaniu na skrzyżowaniu na pierwszym biegu wjechałem w dziurę ( wróciłem obejrzeć dziurę i wcale nie głęboka, max 5cm) i coś strzeliło z prawej strony, nie był to wielki huk ale ewidentnie słyszalny, taki metaliczny dzwięk jakby coś pękło metalowego.
Jadąc dalej zauważyłem ze przy skręcie w lewo słychać obcieranie, szuranie. Nie ma tego gdy jadę na wprost lub gdy skręcam w prawo, słychać tylko przy skręcie w lewo.
Co to może być ? Poduszki silnika i skrzyni wykluczam bo rok temu wymieniłem 3 szt na nowe Lemforder.
Proszę o pomoc i sugestie. Jutro pilnie muszę zrobić 60km i teraz mam obawy. Ale mam nadzieję ze zrobię te 60km. Jak myślicie mogę jechać?
Pozdrawiam.