Witam
Od dziś nurtuje mnie turbo w moim 1,9 Tdi
Rano jadąc do pracy przytrafiła mi się usterka w postaci takiej że samochód na zimnym silniku stracił swoją moc ,tak jak by turbo było wyłączone , dodając czy tez ujmując gazu słychać jedynie świst / gwizd , problem znika wtedy gdy silnik osiągnie optymalną temperaturę czyli 90* ,wtedy jak ręką odjoł wszystko wraca do normy i turbo zaczyna pracować , i tak za każdym razem gdy temperatura silnika spadnie do 0 usterka powraca gdy osiągnie 80 -90 * wszystko wraca do normy , czy ktoś miał już doczynienia z takimi objawami ? hmmm przepływowierz do wymiany ?