przez arturfocus » 28 listopada 2019, 21:19
Hej,
za chwilę będę miał przegląd po 60k km we Wrocławiu (niestety).
Krótka historia mojego auta (Seat Leon FR 1.4, 150, benzyna).
Zakup w salonie: 19.10.2016
Pierwsza wymiana oleju poza ASO w RS Serwis Wrocław: ~19k km (MOTUL 8100 X-MAX 0w40)
Pierwszy przegląd w ASO Warszawa: 29,5k km, 24.11.2017 (z wymianą oleju, który sam wcześniej zakupiłem) robocizna 380zł
Wymiana oleju w ASO Wrocław: 44,2k km, 6.8.2018 (mój olej, doliczono śrubę spustową oraz pierścien) robocizna 197zł
Drugi przegląd w ASO Wrocław (Motorpol): 49,5k km, 5.12.2018 (przegląd bez wymiany oleju) robocizna 240zł
Na dzisiaj przejechane 66k km, za parę dni czeka mnie trzeci, duży przegląd w Motorpol Wrocław. Wyświetla mi się kontrolka przeglądu bez wymiany oleju. Chcę zrobić go w ASO żeby zachować jeszcze 11 miesięcy gwarancji.
Do wymiany są świece, płyn hamulcowy, odpowietrzenie układu, filtry. Wycenili mi robociznę i części na 1400zł (!). Pani przez telefon kategorycznie powiedziała, że nie mogę przywieźć swoich części (za sam olej Castrol z beczki, gdybym się zdecydował, wyszłoby ponad 400zł).
Jestem umówiony na czwartek, przed czwartkiem chce wymienić olej na ten co zawsze leje (Motul) w RS Serwis. Jakie macie dla mnie rady w tej sytuacji? Czy mogę z czegoś zrezygnować i mieć wpis, że auto przeszło przegląd i wciąż mam gwarancję? Konsultantka powiedziała, że mogę zrobić wymiany gdzie indziej, ale potem muszę udowodnić oryginalność części oraz, że serwis spełnia wymagania ASO. Jak do tego podejść żeby nie dać się ogołocić?
Dzięki za pomoc i pozdrawiam