Brak ładowania, słabe ładowanie akumulatora

Reklama

przez **przebor** » 13 listopada 2012, 12:29

Marcinxxx napisał(a):Już naprawione, kabel czarny przy bezpieczniku 150A sie grzal sruba już była czarna po wyczyszczeniu i skreceniu nadal grzało pomogło dopiero lutowanie wszystkiego teraz napiecie ładowania to 14,5V po włączeniu wszystkiego w aucie 14,3V

Mnie to również dopadło. Po zakupie nowego aku sprawdziłem z ciekawości ładowanie i niestety jest zaledwie 14.0V, a przy dużym obciążeniu spada nawet do 12.9V. Śruba która mocuje przewód od alternatora do bezpiecznika w skrzynce grzeje się i mocowanie jest już trochę podtopione. Niestety skrzynka będzie chyba do wymiany. Czy ktoś kupował zamiennik z allegro? (nowy ori kosztuje > 200zł )

Po przeczyszczeniu i dokręceniu na maksa problem nadal występuje. Czy dobrze myślę, że jeśli zmierzę napięcie bezpośrednie na wyjściu alternatora i będzie ok (14.5V) to znaczy że za spadek napięcia i grzanie odpowiada przewód łączący alternator z akumulatorem?

Reklama

przez **marcin7x5** » 13 listopada 2012, 13:29

teoretycznie tak. Sprawdź jakie napięcie masz przed iza tym bezpiecznikiem. Ja miałem tak, że przed bezpiecznikiem miałem ładnie 14,3 a juz do aku dochodziło tylko 13,9V. Po wymianie tego bezpiecznika jest takie samo przed i za.

przez **bzyniu28** » 16 grudnia 2013, 11:45

Odgrzeje Panowie tego sznycla

W sobotę w czasie jazdy zaświeciła mi kontrolka akumulatora i tak świeci bez przerwy, ładowania oczywiście nie ma, na kanale 20 Klimatronica pokazuje mi tylko napięcie spadające, czyli jak naładuje aku to leci od 12V w dół. Pytanie moje jest następujące, czy może to być wina regulatora czy przy takich objawach to już altek do wymiany/naprawy? A może to sprzęgiełko alternatora? Było wymieniane jakieś 60kkm temu.

przez **marcin7x5** » 16 grudnia 2013, 12:13

Zmierz napięcie na wyjściu z altka. Prawdopodobnie posypał sie regulator - a może szczotki.

przez **przebor** » 16 grudnia 2013, 12:17

Weź do ręki woltomierz i sprawdź napięcie na pracującym silniku (włącz jakieś odbiorniki np. podgrzewanie tylnej szyby i wiatrak na wyższe obroty):
1) Na wyjściu z alternatora (jedna końcówka miernika do śruby alternatora, druga do masy)
2) Na akumulatorze (jedna końcówka miernika do +, druga do masy)

Jak się okaże że na wyjściu altka masz ok tzn. >= 14.2V, a na aku masz dużo mniej to problemem jest połączenie (przewód, bezpiecznik, końcówki), a nie alternator.

przez **kupenb** » 18 października 2015, 13:01

Podłączam się do tematu.

Wczoraj wyjeżdzając w trasę zapaliła mi się lampka 2km od domu. Zawróciłem i zmierzyłem wartości na aku bez uruchomionego silnika i na uruchomionym silniku. W jednej i drugiej sytuacji bez zmian, więc postanowiłem poczekać do rana i sprawdzić szczotki. Po zdjęciu pokrywy i odkręceniu regulatora szczotki wydają się być ok. Ktoś mi doradził, aby sprawdzić czy jest przejście na wałku tam gdzie dotykają szczotki między jedną tuleją a drugą . U mnie przejścia nie ma co skutkuje prawdopodobnie spalonym wirnikiem, czy ktoś jest w stanie potwierdzić że tak można sprawdzić czy jest uszkodzony wirnik? Chciałbym zamówić drugi alternator jednak chcę być pewien że to wirnik a nie jakaś pierdoła żeby na darmo nie kupować drugiego alternatora.

Alternator jaki aktualnie posiadałem to Valeo 120A nr 038 903 024 G. Czy muszę zamawiać taki sam czy może być z podobnym numerem OE?

Pozdrawiam,

przez **sebo7w7** » 18 października 2015, 17:51

Amperaż musisz mieć taki sam, u siebie uwaliłem bosha teraz mam valeo ...

Wysłane z mojego HTC One_E8 przy użyciu Tapatalka

przez **MłodyDriver** » 28 marca 2016, 21:26

Witam otóż po dzisiejszej ostrzejszej jeździe w Seacie Leonie Cupra R, zaświeciła mi się kontrolka akumulatora na czerwono, zegary świecą bardzo słabo jakby nie było prądu. Sprawdzałem napięcie na klimatroniku i wychodzi 11,6 bez świateł ale dodając gazu wcale nie rośnie. Stąd moje pytanie co może być przyczyną ?. Z góry dziękuje za odpowiedzi i liczę na Waszą pomoc

przez **Axee** » 28 marca 2016, 21:31

Sprawdz wszystkie polaczenia srubowe przy akumulatorze: klemy i skrzynke bezpiecznikow oraz same bezpieczniki, czerwony przewod do skrzynki jest przykrecony od spodu. Rowniez moze byc uszkodzony sam alternator (regulator, komutator, mostek diodowy, uzwojenia), badz tez wiazka sterujaca do niego.

przez **MłodyDriver** » 28 marca 2016, 21:47

\

Axee napisał(a):Sprawdz wszystkie polaczenia srubowe przy akumulatorze: klemy i skrzynke bezpiecznikow oraz same bezpieczniki, czerwony przewod do skrzynki jest przykrecony od spodu. Rowniez moze byc uszkodzony sam alternator (regulator, komutator, mostek diodowy, uzwojenia), badz tez wiazka sterujaca do niego.

A regulator napięcia ?

przez **Axee** » 29 marca 2016, 00:04

MłodyDriver napisał(a):A regulator napięcia ?

przeciez pisalem, jest w alternatorze, moze byc walniety. Da sie go wymienic jako osobna czesc. Trzeba sobie odpisac numery z obecnego regulatora w altku i kupic odpowiedni regulator napiecia. Polecam raczej oryginaly bosch czy valeo w zaleznosci od alternatora niz zamienniki.

przez **MłodyDriver** » 29 marca 2016, 22:03

Axee napisał(a):
MłodyDriver napisał(a):A regulator napięcia ?
przeciez pisalem, jest w alternatorze, moze byc walniety. Da sie go wymienic jako osobna czesc. Trzeba sobie odpisac numery z obecnego regulatora w altku i kupic odpowiedni regulator napiecia. Polecam raczej oryginaly bosch czy valeo w zaleznosci od alternatora niz zamienniki.

Mój mechanik nie miał zbytnio dziś czasu przy tym grzebać ale powiedział że to alternator nie dostaje prądu, stąd moje pytanie za co się łapać ?. Jaka przyczyna?.

przez **Axee** » 29 marca 2016, 22:52

MłodyDriver, alternator to powinien oddawac prad, a nie dostawac. Oddac auto do elektryka, albo wymontowac alternator i zawiezc do zakladu gdzie naprawiaja/regeneruja alternatory i rozruszniki. Tam go dobrze sprawdza i wymienia co trzeba. Jeszcze nalezaloby by sprawdzic czy nie sa gdzies zerwane kable sterujace (wzbudzenie). Opcja 2 kupic uzywany alternator (o takim samym pradzie, oznaczenie jest na alternatorze z tylu na plastiku, podejrzewam ze 120A lub 140A) jak ten w aucie i podmienic. Czy po wlaczeniu zaplonu swieci Ci kontrolka akumulatora, a po odpaleniu silnika gasnie?

przez **MłodyDriver** » 30 marca 2016, 08:17

Axee napisał(a):MłodyDriver, alternator to powinien oddawac prad, a nie dostawac. Oddac auto do elektryka, albo wymontowac alternator i zawiezc do zakladu gdzie naprawiaja/regeneruja alternatory i rozruszniki. Tam go dobrze sprawdza i wymienia co trzeba. Jeszcze nalezaloby by sprawdzic czy nie sa gdzies zerwane kable sterujace (wzbudzenie). Opcja 2 kupic uzywany alternator (o takim samym pradzie, oznaczenie jest na alternatorze z tylu na plastiku, podejrzewam ze 120A lub 140A) jak ten w aucie i podmienic. Czy po wlaczeniu zaplonu swieci Ci kontrolka akumulatora, a po odpaleniu silnika gasnie?

Dobrze powiedziałeś , pomyliło mi się chodzi o wzbudzanie. Kontrolka po zapaleniu samochodu cały czas się świeci.

przez **Axee** » 30 marca 2016, 08:30

Wzbudzenie to cienki przewod niebieski, leci od kostki 2 pinowej alternatora do zestawu wskaznikow, na 12 pin niebieskiej kostki przy zegarach. Mozna pomiedzy kostkami zmierzyc przejscie. Po drodze na silniku jest jeszcze 4 pinowa kostka, razem z przewodami od kompresora klimy. Tam przy kostce sprawdz czy cos nie nie urwalo. Niemniej jednak uszkodzony moze byc rowniez regulator, badz mostek diodowy w alternatorze i to moze powodowac brak wzbudzenia. Woltomierz i sprawdz napiecie ladowania powyzej 4000 obr., czy cos sie dzieje. Z tego co kojarze to jakby przewod wzbudzenia byl urwany to kontrolka caly czas byla by zgaszona, ale za te teze glowy nie dam.

przez **expo** » 30 marca 2016, 18:44

Sam miałem na akumulatorze ładowanie ok 13,6 V. Jak ktoś ma multimetr/miernik napięcia warto sprawdzić napięcie w skrzynce na akumulatorze na pierwszym kablu od lewej (stojąc przed maską). To kabel od alternatora. Plus miernika do przewodu (przed śrubą), minus do klemy akumulatora "-". Jeśli napięcie jest wyższe od napięcia na akumulatorze trzeba odkręcić tę śrubkę i przeczyścić styki. Papierem ściernym np.

Patrząc na wpisy wyżej zdarza się to w leonach / toledo. Warto zrobić za wczasu póki grzejący się przewód nie zrobi więcej problemów. Ja z tym za niskim napięciem jeździłem kilka miesięcy. Kilka razy musiałem ładować akumulator, bo słabo rozrusznik kręcił albo w ogóle nie kręcił. No ale jak się nie ma miernika to się nie wie w czym rzecz. Oddałbym auto do jakiegoś elektromechanika to by mnie skasował za regenerację alternatora, rozrusznika.

przez **koksik123** » 4 października 2016, 18:09

Witam Panowie. Jestem tutaj nowy wiec prosze o wyrozumiałośc i ewentualnie przeniesienie tematu.
Posiadam leona 2 ms design i problem mój twki w tym delikatnie pali mi sie kontrolka od ładowania. w dzien prawie tego nie widac ale za to w nocy tak.
po właczeniu zapłonu normalnie wszystkie lampki sie zapalaja ale po odpaleniu delikatnie żarzy sie od ładowania. czy samochód na chodzie czy jak zgaszony i nawet zamkniety ładowanie dobre sprawdzane dzis 14.32V bez obciążenia i 13.98 z obciazeniem.
sprawdzziłem dzis kable dochodzące do altka i sa ok.
odpinam tą kostke od alternatora kontrolka dalej lekko świeci, zapinam nic sie nie zmienia.
zauwazyłem po rozebraniu przełącznika od zamykania/otwierania ze dioda od zamknięcia ino ino sie świeci(doklanie taka jak mała krokpa)
Sprawdzilem bezpieczniki są ok. ale gdy odepne bezpiecznik pod maska od chyba pamieci wyswietlacza ( bo wtedy po otwarciu drzwi sie nie załącza to kontrolka nie świeci. dopiero jak zapale leona to kontrola od ładowania dalej lekko świeci.
koledzy mial ktoś podobny problem?? błędów w komputerze brak.

przez **Tracer2** » 9 października 2016, 18:58

Przez tę lampkę idzie wstępny prąd na uzwojenie wzbudzania.
Jak alternator zacznie już dawać odpowiednie napięcie to powinna zgasnąć.
Możliwe że masz coś z alternatorem, albo mostek diodowy albo regulator?
Masz moze altka Valeo ?
Sprawdż jeszcze masę silnika

przez **koksik123** » 11 października 2016, 20:35

altek bosh i daje dobry prad ladowania. masa silnika>?? gdzie znajde

dodam jeszcze ze ostatnio jadac kontrolka zaczeła raz mocniej a raz slabiej swiecic. raz zgasła a raz swiecila non stop (nie mrygała)

przez **Tracer2** » 11 października 2016, 20:48

Obawiam sie ,ze jesli to nie masa to uszkodzona jest elektronika altka

przez **koksik123** » 13 października 2016, 18:52

czyli altek do wymiany wtedy tak>>>?

przez **Tracer2** » 13 października 2016, 21:10

Używanego altka Boscha idzie dostać na allegro za 100 PLN. Ja bym szedł ta drogą. Z elektroniką jest tak ,że lepiej wymienić całość.
Albo wizyta u elektryka ..

przez **koksik123** » 14 października 2016, 19:49

no dobra. ale jeszcze jedno. czy to ze mały prad w kablu od halogena moze miec cos z tym wspolnego??
poprostu jest niskie napiecie i nie da rady zaswiecic zarówki. przełącznik?

przez **Archer951** » 30 października 2016, 09:07

Witam Wszystkich forumowiczów!

Mam nadzieję, że dobrze trafiłem z tematem jeśli nie to proszę o wyrozumiałość adminów i ewentualne przekierowanie. W moim Leonie I z 2003 roku (1.9 TDI) Wystąpił pewien problem, mianowicie podczas samego zapłonu nie zapala się kontrolka ładowania, jedynie czasem na zapłonie mruga, miga, ciężko to określić. Przepalona dioda to to raczej nie jest, gdyż dioda ładowania akumulatora czasem mruga (na zapłonie oczywiście, bo w czasie jazdy nie pali się). Tu nasuwa się moje pytanie: Co to może być? Zaznaczę również, że w tym miesiącu alternator był regenerowany bo paliła się kontrolka ABS. Czynności wykonane w alternatorze: wymiana szczotek, wymiana łożysk oraz wymiana regulatora napięcia. Akumulator, z tego co sprawdzaliśmy w warsztacie, jest sprawny. Ma ktoś jakieś pomysły, rady co zrobić w tej sytuacji? Gdzie szukać problemu. Byłbym wdzięczny za wszelkie rady, gdyż moja znajomość samochodów od strony technicznej jest znikoma :-(

przez **marcin7x5** » 30 października 2016, 10:25

Sprawdź kabelki we wtyczce nad rozrusznikiem. Takie 2 cienkie przewodziki co idą od alternatora tam się łączą.

przez **Archer951** » 30 października 2016, 12:00

Okey, dzięki za radę, dziś sprawdzę i dam znać

przez **Tracer2** » 1 listopada 2016, 08:19

jak widać obwód na żarówkę zamyka się przez uzwojenie wzbudzania i regulator, oraz kabelek który idzie do licznika.
Tak ,ze są 3 możliwości.

przez **Archer951** » 6 listopada 2016, 13:53

marcin7x5, Tracer2, Dziękuję za rady, szczególnie rada Marcina. Kłopot został wczoraj rozwiązany

Powodem okazał się często wyżej wymieniany niebieski przewód nad rozrusznikiem. Zewnętrzna izolacja, w której znajdowały się 4 kabelki idące prawdopodobnie do akumulatora, ocierała się o niebieski przewód odpowiadający za kontrolkę ładowania akumulatora i wzbudzanie alternatora. Kabel nie był do końca przerwany lecz otarty, przez to właśnie zdarzało się, że dioda czasem się paliła a czasem nie. Problem często pojawiał się po tym jak Leon stał w nocy pod gołym niebem, a wiadomo, że teraz wilgotność powietrza większa i wilgoć poprawiać mogła przewodność prądu idącego tym kablem i dioda ożywała. Kabel został przecięty i na nowo przylutowany i zaizolowany. Po tej operacji kontrolka wreszcie się pali tak jak powinna. Także dziękuję za pomoc Panowie, jeden problem mniej :-D

przez **koksik123** » 15 listopada 2016, 21:58

witam po krótkej przerwie. problem dotyczyl kontrolki ładowania w leonie 2. palila sie ona delikatnie na wylaczonym właczonym silniku i po zamknieciu.
problem dalej nie jest rozwiazany ale zauwazylem ze jak temperatura spadnie poniezej 0 to kontrolka nie swieci... ma ktos pomysly co to za czarna magia?

przez **Bonus** » 10 maja 2018, 07:21

Witajcie
Powiedzcie mi taką rzecz. Brakuje ładowania na akumulatorze oraz po odkręceniu śrubki brak napięcia na nakrętce alternatora z masą auta / silnika / alternatora to znaczy, że mostek padł? Czy może to regulator. Mowa o alternatorze 90 A Valeo w 1.6 SN. Po rozbiórce pokrywki widać
- wytarty mocno jeden ze ślizgów
- prawie skończona jedna ze szczotek (były też jakieś opiłki miedziane na szczotce może robiły zwarcie między jednym ślizgiem a drugim).

Ślizgi mają połączenie ale gdy się kręci to się waha opór (może tak to się mierzy miernikiem), jeden ten zużyty bardziej ślizg przyczerniony też przewodzi.

Mam drugu alternator na 70 A może sprawdzę regulator. Ale nie chce mostka odcinać (ten drugi alternator chyba też dokładnie valeo).
Czy to, że mocno wytarte ślizgi czy szczotki dawało by taki całkowity brak ładowania?

Ładowanie przestało działać dziś. Było, zgasiłem odpaliłem nie ma, przejechałam trochę lampka świeciła długo i zgasła czyli aku podładował. Znów zgasiłem zapaliłem lampka nie zgasła i tak zostało aku padł.

Mam drugi alternator ale na 70 A podmienię regulator do 90 A o ile zapasuje.

Jak nie będzie ładowało ze starym regulatorem to mostek albo starte ślizgi są przyczyną? I jak rozróżnić wtedy, że ślizgi albo mostek?

korzystamy z opcji szukaj - chlorek :nonono:

przez **Deacon** » 10 maja 2018, 12:15

Ale po co tak dywagować i kombinować ja można oddać altka do regeneracji? 2 tygodnie temu oddawałem swój bo też nie było ładowania i świeciła się kontrolka: wymiana regulatora, rolki, szczotek na ori częściach 220zl.

przez **marcin7x5** » 10 maja 2018, 15:19

Dokładnie tak. Można też wsadzić mocniejszy od nowszych modeli.

przez **Bonus** » 10 maja 2018, 22:50

Niestety muszę ciąć koszty i dziaduje szukam informacji. Zrobiłem regeneracje ślizgu bez wymiany łożysk (łożyska super stan po 18 latach) nie wymieniałem ślizgu tylko regenerowałem. Jeden ślizg był głębiej wytarty owinąłem drutem miedzianym, przylutowałem i przeszlifowałem to przelutowane do równego oraz wsadziłem szczotki... od szlifierki (niestety węglowe bez domieszki miedzianej jak były poprzednie zużyte.

Co się okazało. Na jałowych ładuje poprawnie na 14,2 V. Przez chwilę było dobrze. Ale nie daje rady przy zwiększonym poborze prądu. Zamieniłem więc od drugiego auta regulator (alternator też Valeo ale 70 A z VAG) i ładuje poprawnie.

Czyli już wiem walnięty mam regulator tylko co z nim, nie wiem. Mierząc opory na stykach obu regulatorów mają te same opory, nie wiem więc w jaki sposób mój z 90A alternatora jest walnięty. Może przez te szczotki miękkie węglowe zamiast twardych miedziano węglowych albo tranzystor / stabilizator walnięty więc trzeba by szukać tranzystora o ile takie da się dostać.

przez **marcin7x5** » 11 maja 2018, 17:05

Jak chcesz ciąć koszty to wyślij swój do regeneracji. Kupowanie pojedyńcze chyba części często jest mało opłacalne już. W ostateczności możesz jeździć na tym 70a.

przez **wesol** » 11 maja 2018, 19:35

Same regulatory są takie same czy to z altka 70A czy nawet 180A. Problem leży albo w regulatorze albo w tych szczotkach. Ale szczotki w IC kosztują jakieś 7 zł od pary. Wykupiłem całe IC tu umnie na miejscu. Za 220 to ja sprzedawałem nawet taniej altki 180 amperowego po serwisie. Szkoda kasy za te naprawy. Zabawa z altkiem zaczyna się od 120 amperowych.

Ten schemat kolegi Tracer2 też zawiera błąd gdyż altek posiada na stojanie aż 6 odczepow i dlatego też mamy wtedy 6 diod o dużym prądzie. Tzw trzy anody i trzy katody, zwane tak z racji kierunku przepuszczania prądu z nóżki na obudowę i odwrotnie z obudowy na nóżkę.

przez **Tracer2** » 12 maja 2018, 18:11

No przecież jest 6 diod dużych do B+ i 3 małe do D+. Jaki błąd ?

przez **wesol** » 12 maja 2018, 21:21

Wkleić ci stojan z altka Valeo i że jest tam 6 odczepow i każdy idzie do jednej diody. A tych trzech małych diodek niestety brak osobno a regulator nie ma tyle odczepow.
To jest schemat ogólny zawiera pewne nieścisłości i mieliśmy to na uczelni. Tak samo jak schemat rozrusznika. Też zazwyczaj rysowany jest jako jedno uzwojenie elektromagnesu wyrzucającego. Jednak tam są dwa uzwojenia jedno wyrzucające i drugie podtrzymujące.

Altki mają też wersje oczewiscie z 6 diodami jak i nawet z 12 diodami dużej mocy.

Panowie mam problem w Leonie z ładowaniem od paru dni. Ładowanie czasem znika, przestaje ładować ale kontrolka nie świeci ciagle tylko cyklicznie miga w równych odstępach. Jak auto postoi z 10 minut ladowanie wraca i jakiś czas jest spokój. Sprzęgielko wymienione, łozyska tez, komutator nowy, regulator tez nowy, wirnik ok. Moze ktoś coś podpowiedzieć ?

przez **Tracer2** » 28 października 2018, 17:58

Może regulator do bani , bo elektronika sie czasem tak zachowuje ?
Kontrolka powinna palić się światłem ciągłym po przekręceniu stacyjki, bez uruchamiania.
Od tego obwodu jest start ładowania.

przez **wesol** » 28 października 2018, 19:33

Jak altek Boscha to dość często ludziska niedokrecaja nakrętki. Regulator ma dwie nakrętki ósemki. Jedna na klucz 13 druga na 14. Wtedy takie cyrki mogą być

Tracer2, na zapalonym mruga cyklicznie jak zgasze to świeci cały czas. Dziś już zaczęła mrugać auto stoi 2 godziny i dalej nie ma ładowania, zostało sprawdzić przewód do ECU i do licznika czy ma przejście, jeśłi tak to altek do podmiany a jak nie to nie wiem co zrobić :-|

przez **Krzyzak** » 29 października 2018, 10:19

Jeśli kontrolka mruga to naczęściej problem z masą - ta główna idzie po śrubach mocujących alternator do silnika. No i pozostałe punkty masy do sprawdzenia. Gdyby wcale się nie zaświecała to najczęściej oznacza, że szczotki się skończyły.

przez **chlorek** » 29 października 2018, 11:07

Krzyzak napisał(a):Jeśli kontrolka mruga to naczęściej problem z masą - ta główna idzie po śrubach mocujących alternator do silnika. No i pozostałe punkty masy do sprawdzenia.

Pisałem mu to w innym temacie który założył ale widać dalej brnie w poszukiwaniu przyczyny

chlorek, dziwne żebym nie brnął skoro ładowania jak nie było tak nie ma.. I co sie okazało to nie Twój brak masy.. Tylko cos zupelnie innego. Serdecznie nie dziękuję za wskazówki

przez **Krzyzak** » 29 października 2018, 20:16

Ehhh - przecież tu nikt nie jest czarodziejem, żeby na odległość dać 100% odpowiedź... może na wróżka.pl
Nikt też nie ma obowiązku doradzać, chociaż myślę, że większość się stara jak może...
Ale wypadałoby napisać co było przyczyną - to poszerza wiedzę zgromadzoną na forum.

przez **wesol** » 29 października 2018, 22:21

Jak nie defekt w altku czyli zazwyczaj regulator to stawiam jeszcze na kabel ten gruby od altka do puszki z bezpiecznikami i tam swędzenie się tego badziewia.

Krzyzak, zgadza sie, ale takie pisanie ze ktos,, brnie dalej w poszukiwaniu przyczyny'' jak dla mnie jest nie na miejscu.. Normalne ze jak cos nie dziala to sie szuka przyczyny. A powod zawsze można podac na PW

przez **Tracer2** » 30 października 2018, 00:01

marcinwieliczko1993 napisał(a):chlorek, dziwne żebym nie brnął skoro ładowania jak nie było tak nie ma.. I co sie okazało to nie Twój brak masy.. Tylko cos zupelnie innego. Serdecznie nie dziękuję za wskazówki

A taka postawa ; wiem , ale nie powiem ....?

Przepuszcza sprzegielko alternatora.

przez **Tracer2** » 30 października 2018, 07:41

A jakiej produkcji i skąd sie wzięło ?

Reklama

Reklama

Kto przegląda forum